Serial Zofii Krawiec „Łatwo płonę” zrealizowany we współpracy z Centrum Sztuki Współczesnej w ramach projektu PTV Performans TV wzbudza dużo kontrowersji – podobnie zresztą jak cała twórczość feministycznej artystki, która żongluje popkulturowymi motywami, doskonale odczytując panujące w społeczeństwie nastroje.
Przefiltrowuje rzeczywistość za pomocą instagramowych nakładek i tworzy jej alternatywną wersję. Wersję, w której dziewczyny nie tylko przejmują władzę nad własnymi ciałami i seksualnością, ale idą o krok dalej – w imię biblijnej zasady „oko za oko” dokonują bardzo niegrzecznej zemsty…
Brzmi nieźle, prawda? Która z nas nie fantazjowała o słodkiej, brutalnej zemście w tarantinowskim stylu. Czy nie macie ochoty podskoczyć z radości, gdy Zoë Bell zmiata z powierzchni ziemi creepy kaskadera? Nie czujecie ulgi, gdy Bill robi kilka kroków w tył i pada trupem u stóp Czarnej Mamby?
Być może, właśnie dlatego zwolenicy i zwolenniczki patriarchalnego porządku boją się „Zdzir”, a przekonanie o tym, że biali mężczyźni w kwiecie wieku są najbardziej dyskryminowaną grupą społeczną wciąż rośnie w siłę???
Autorka serialu brawurowo wbija kij w mrowisko, trafiając w samo centrum damsko-męskiej wojny o terytorium, którym jest kobiece ciało. Korzystając z języka mediów społecznościowych, emotikonów i memów, porusza mnóstwo problemów, nie dając gotowych rozwiązań.
Oryginalny eksperyment filmowy, oscylujący na pograniczu sztuk wizualnych i instarelacji, pozostawia spory niedosyt, rozbudzając w widzkach i widzach chęć do podjęcia głębszej dyskusji na temat kobiecego ciała, seksualności, wolności.
Polecam:
Monika Borys, Polish Girls, Polish Sluts. „Łatwo płonę” w reżyserii Zofii Krawiec, Szum, 20.09.2019.
Basia Czyżewska, „Łatwo płonę”, czyli kobieca strona internetu, Vouge Polska, 1.10.2019.
Z twórczynią serialu możecie się spotkać 12 października podczas imprezy urodzinowej Luli Pink, w ramach której Zofia Krawiec poprowadzi warsztaty „Selfie Love” oraz weźmie udział w dyskusji na temat samomiłości.
