Malta Festival Poznań 2018: wieża gargamela, mowa nienawiści i queerowe królowe

Kto podsyca nienawiść? Czy naprawdę tak bardzo się od siebie różnimy? Czym może się skończyć skok na główkę w wiarę i fanatyzm? Po raz szósty uczestnicy Malta Festival Poznań zadawali pytania i przesuwali granice jeszcze dalej. Kto nas zaskoczył w tym roku?

LINIE PODZIAŁU

Festiwal Malta, którego zwieńczeniem z jednej strony był nawiązujący do działalności Piwnicy pod Baranami koncert „Konieczny…? Koniecznie”, a z drugiej – burzliwa rozmowa o artystów i aktywistów z całej Europy na temat tego, jak wyrażać dziś różnorodność, w tym roku podporządkowany był dynamice skoku. Jego idiom, „Skok w wiarę”, był pretekstem do refleksji zarówno nad zachwytem, jak i fanatyzmem. O to, gdzie aktualnie linie podziału i porozumienia pytali organizatorzy festiwalu, z dyrektorem Michałem Merczyńskim na czele, kuratorzy i wszyscy zaproszeni do wzięcia udziału w wydarzeniu artyści, aktywiści, muzycy, twórcy teatralni i filmowi. Największe znaczenie miała jednak obecność gości festiwalu i mieszkańców Poznania. Ukłonem w ich stronę było rozpoczynające tegoroczną Maltę kolektywne działanie polegające na budowaniu z kartonowych pudełek konstrukcji przypominającej kontrowersyjny Zamek Przemysła (nazywany czule Wieżą Gargamela), a następnie wspólnym niszczeniu powstałej pod okiem Olivera Grossetête’a repliki.
Każde z wydarzeń w ramach Malta Festival Poznań stawiało pytanie o tożsamość człowieka, jego relację z przeszłością i metody na radzenie sobie z wyzwaniami współczesności: czy to spektakl poruszający tematykę tolerancji spektakl „Another One” w reżyserii Lobke Leirens i Maxim Storms czy spektakl „Wojna i terpentyna” Jana Lauwersa o miłosnym dramacie rozgrywającym się na tle międzywojennej industrializacji.

GENERATOR MALTA: LOKALSI KONTRA LOKALSI

W ramach Generatora Malta odbył się szereg wydarzeń, które (najczęściej dosłownie) pytały o przepaści, jakie tworzą administracyjne granice i o wpływ języka na postrzeganie świata. Spektakl Strefy WolnoSłowej „Uchodź! Kurs uciekania dla początkujących” opowiadał o losach polskich uchodźców w Iranie po II wojnie światowej, działanie Agnieszki Różyńskiej „Hateover” w jednym z pustych lokali na ul. św. Marcin skupiło się na mechanizmach wykluczenia. Spotkanie „Abchazja goooola!” z reporterem Tomaszem Grzywaczewskim umożliwiło z kolei powrót do wydarzeń z 2016 roku, kiedy na nieuznawanych przez FIFA rozgrywkach w Abchazji spotkały się reprezentacje nieuznawanych przez nikogo państw. Jak podkreślają kuratorzy tegorocznej edycji poznańkiego festiwalu, Plac Wolności już po raz szósty stał się „niecodziennym lokalnym fyrtlem nie tylko dla poznaniaków i poznanianek, lecz także uchodźców i uchodźczyń, migrantów i migrantek, artystek, turystów, katolików i muzułmanek, czarnoskórych i białoskórych, lokalsów i nowoprzybyłych”. To właśnie oni, „skacząc w wiarę”, przez kilka festiwalowych dni zastanawiali się „czym może być bliskość w zglobalizowanym świecie wielości prawd i wartości”.

 

QUEEROWE KRÓLOWE TAŃCZĄ W MIEJSKIM BASENIE

Podczas festiwalu nie zabrakło również naszych ulubionych queerowych akcentów. Na sobotnią imprezę w basenie CityZen zaprosił projekt Twoja Lola i Braki, czyli dwójka performerów drag queens, sięgających po elementy sztuczności, absurdu i przesady, kreujących fantastyczną historię o aspirujących celebrytkach w złotych kolczykach i cekinowej sukience i tym samym zacierających granicę między tym, co prawdziwe, a tym, co sztuczne. Inną queerową inicjatywą był voguing (mocno stylizowany, inspirowany światem popkultury taniec, będący swoistym symbolem środowisk LGBTQ) nad jeziorem Strzeszyńskim, którego inicjatorem był Future V, berliński kolektyw skupiający między innymi uchodźców i osoby queerowe.
Czy organizatorzy Malta Festival Poznań, którzy deklarowali: „Chcemy, aby plac Wolności – w kontrze do podsycanej nacjonalizmem, ksenofobią i rynkową prywatyzacją obsesji tworzenia fizyczno-mentalnych obiektów oraz globalnych i lokalnych granic – był miejscem do zwątpienia w ich zasadność” spełnili swoje zadanie? Jakie są Wasze refleksje po zakończeniu festiwalu?

Sprawdź też!

Dodaj komentarz