Przychodzi ten moment kiedy wreszcie chcesz kupić sobie porządny wibrator lub dildo albo cokolwiek innego, co mieści się w pojemnej kategorii gadżetów erotycznych. Odwiedzasz sklep Luli, zaczynasz przeglądać strony z produktami i już głowa zaczyna Ci pękać od tej mnogości wyboru. Jest tego tyle, że sam/sama już nie wiesz czego chcesz. W myślach wciąż kłębią się pytania: kurczę, no i co tutaj kupić? Co wybrać? Na co postawić? Czym się sugerować? Dzisiaj mamy dla Ciebie małą podpowiedź.
Jako wielkie entuzjastki gadżetów erotycznych doskonale zdajemy sobie sprawę, że oprócz pięknego wyglądu, cichej pracy silnika, łatwości w pielęgnowaniu i innych tego typu cech jest jeszcze jedna, bardzo ważna, którą zawsze należy mieć na uwadze. Chodzi o materiały, z których produkowane są gadżety erotyczne. W dzisiejszym artykule podpowiemy Ci w jakie materiały warto inwestować, a jakich lepiej unikać. Zdajemy sobie sprawę, że wybór odpowiedniego materiału, to tylko wierzchołek góry lodowej, ale mamy jednak nadzieję, że ułatwimy Ci nieco tę skomplikowaną procedurę wyboru gadżetu idealnego.
A więc, zadajmy sobie arcyważne pytanie:
W jakie materiały, z których produkowane są gadżety erotyczne warto inwestować?
Odpowiedź ułatwi nam podział na dwie podstawowe grupy: materiały porowate i nieporowate.
Co właściwie znaczy porowatość materiału?
Chodzi o to jak duże w danym materiale są mikroprzestrzenie znajdujące się w jego strukturze. Te mikroprzestrzenie to po prostu puste przestrzenie, w których mogą gromadzić się drobnoustroje i bród. Łatwo stąd wywnioskować, że najlepsze będą te materiały, których mikroprzestrzenie są naprawdę mikro rozmiarów, bo wtedy zarazki nie będą miały gdzie wniknąć i nie zadomowią się na Twoim gadżecie, bo gdy już się w nim zadomowią naprawdę trudno będzie się ich pozbyć, o ile w ogóle się da.
Materiały nieporowatne
Materiały nieporowate to wszelkie odmiany silikonu, czyli np. silikon medyczny czy silikon platynowy, ale także zwykły silikon, pod warunkiem, że nie zawiera domieszek TPR czy elastomeru. To także plastik ABS (nie każdy plastik jest straszny!), szkło (do produkcji gadżetów erotycznych używa się szkła borokrzemowego), metal (a przede wszystkim stal nierdzewna) oraz drewno (choć to materiał niepopularny jeszcze w Polsce). To, że materiał nazywa się materiałem nieporowatym wcale nie znaczy, że nie ma porów. Posiada je, jednak są one na tyle małe, że naprawdę bakterie się do niech nie przecisną.
Kilka słów o pielęgnacji
Warto też dodać, że wszystkie materiały nieporowate (z wyjątkiem plastiku ABS) możesz wyparzyć we wrzątku, by pozbyć się wszelkiego brudu i bakterii. Oczywiście nie można tego robić, gdy gadżet wyposażony jest w system zasilania, ale ta metoda idealnie sprawdza się przy dildach czy korkach analnych. Więcej o tym jak czyścić i pielęgnować gadżety erotyczne przeczytacie tutaj.
Materiały porowate
Materiały porowate to zwykły plastik, elastomer, thermoplastic rubber TPR, cyberskóra, żel czy winyl – tych materiałów powinnaś/powinieneś się wystrzegać, nie tylko dlatego, że wspomniane mikroprzestrzeni są w nich na tyle spore, że bez problemu zadomowią się w nich nieproszeni goście. Na ich niekorzyść przemawia też sporo innych argumentów, z czego główny to fakt, że są one toksyczne. Nie wszystkie oczywiście w takim samym stopniu, ale mogę one powodować alergie i silne reakcje skórne. Zawierają też dużą dawkę niebezpiecznych dla zdrowia substancji, takich jak rakotwórcze ftalany czy aluminium, które wnikają w głąb ciała podczas każdego kontaktu z gadżetem. Powodem tej sytuacji jest fakt, że w kontakcie z temperaturą ciała gadżety wykonane z toksycznych materiałów się po prostu rozpuszczają, co też może spowodować odbarwienie się lub odkształcenie struktury gadżetu. Niestety tego typu materiały nie są inwestycją na lata, a tylko na kilka sezonów. Wybierając więc materiały niskoporowate (czyli te bezpieczne) oszczędzasz nie tylko swoje zdrowie, ale też pieniądze.
O co chodzi z ftalanami?
Zatrzymajmy się w tym miejscu i poświęćmy chwilę uwagi wspomnianym ftalanom. To substancje będące pochodnymi ropy naftowej (sic!), stosowane do produkcji farb czy lakierów do włosów, które użyte do produkcji erotycznych gadżetów sprawiają, że ich struktura jest bardziej miękka i giętka, co ma zapewnić lepsze wrażenia dotykowe. Jednak to bardzo przykre, że niektóre manufaktury wytwarzające zabawki dla dorosłych nie myślą o zdrowiu i bezpieczeństwie swoich klientów, kierując się wyłącznie własnym interesem lecz na szczęście na rynku jest też wiele uczciwych producentów, którzy wolą postawić na nieco droższy materiał np. silikon, by tym samym zatroszczyć się o swoich kupujących. Faktem jest, że producenci dodający ftalany do swoich gadżetów mogą zapierać się brakiem jednoznacznych dowodów, świadczących o szkodliwości tych substancji. Jednak wciąż jest sporo doniesień mówiących o tym, że ftalany mogą zakłócić gospodarkę hormonalną czy uszkadzać niektóre z narządów. Dlatego w trosce o swoje bezpieczeństwo wybierają tylko te marki, co do których masz pewność, że nie dodają żadnych szkodliwych substancji. Takich właśnie producentów spotkasz w sklepie Luli.
Bariera bezpieczeństwa
Oczywiście prawdą jest, że materiały bezpieczne dla ciała, takie jak silikon medyczny, swoje kosztują. Ale nie warto tutaj oszczędzać! To, że kupisz zabawkę za 50 zł, a nie za 150 czy więcej wcale nie przełoży się na jej jakość i komfort użytkowania. Lepiej wydać więcej, a mieć gadżet na lata, niż inwestować w coś, co może nam zaszkodzić. Oczywiście nie musisz od razu wyrzucać do kosza swoich gadżetów erotycznych, wykonanych z materiałów, co do których nie masz pewności. Możesz z nich korzystać, ale z pomocą zwykłej prezerwatywy. Będzie ona stanowiła bezpieczną barierę przed toksycznymi substancjami zawartymi w danym materiale.
Wybór należy do Ciebie
Już wiesz w jakie materiały, z których produkowane są gadżety erotyczne warto inwestować. Nie podpowiemy Ci, który z tych bezpiecznych jest najlepszy, bo to kwestia bardzo indywidualna, ale już w kolejnym artykule poznasz charakterystykę ulubionych materiałów Luli. Może to ułatwi Ci wybór?
ŹRÓDŁA:
https://www.kinkly.com/2/920/passion-play/sex-toys/sex-toy-safety-a-guide-to-materials
https://www.huffingtonpost.com/lora-somoza/eco-friendly-sex-toys-why_b_124703.html