Facebook idzie śladem tumblra i zakazuje treści „tylko dla dorosłych”

Facebook opublikował zmiany w swoich Standardach społeczności odnoszących się tematu Nagabywania seksualnego. W swoim uzasadnieniu podkreśla, że rozumie konieczność dyskusji na tematy dotyczące przemocy seksualnej i wykorzystywania, ale widzi konieczność postawienia granicy w przypadku „koordynowania kontaktów seksualnych między osobami dorosłymi”.


Standardy społeczności 15. Nagabywanie seksualne: uzasadnienie / viA: FACEBOOK

Opis tej granicy praktycznie jednak nie istnieje, co może grozić realną cenzurą treści w obrębie grup, fanpage’y i prywatnych profili. Istnieją podejrzenia, że zmiany te mogą uderzyć w społeczność LGBTQIA+, w ramach której wiele rozmów dotyczy tożsamości płciowej i seksualnej.

Najbardziej „po łapach” dostaną grupy swingerskie, skupiające się wokół fetyszy i tematów BDSM oraz wszelkie te, które poszukają bezpieczniejszej przestrzeni do dyskutowania o preferencjach seksualnych w inkluzywnym gronie. Niefajnie, Facebook, zalatuje kink-shamingiem.

Plany na działania dotyczące samego Facebooka zostaną w bliskiej przyszłości wprowadzone na wszystkich platformach posiadanych przez giganta tj. Instagram czy Messenger.

Niektórzy obserwatorzy social mediów łączą te rewelacje z faktem, że Zuckerberg przygotowuje aplikację randkową i chce oddać jej monopol na działania związane z randkowaniem, aranżowaniem aktywności seksualnych i prezentowaniem ciała, które może być postrzegane w takich aspektach. Doczekamy się śmierci Tindera i Grindra? A może dyskusje na tematy bliskie społeczności LGBTQIA+ i Kink trzeba będzie przenieść poza przestrzenie Facebooka?

Zachęcamy Was do komentowania!

Sprawdź też!

Dodaj komentarz