Niedawno w moje ręce wpadły dwa drewniane dilda marki Eliss – jedno sympatycznie karbowane, rozmiarowo bezpiecznie satysfakcjonujące, estetycznie #eko.
Natomiast drugie okazało się istną maczugą Herkulesa, gdyby było pozycją w McDonaldzie, byłoby kanapką drwala (ale nie popieramy kapitalizmu), normalnie kutas Leszego z Wiedźmin: Dziki Gon.
Nawiązując do Geralta, mam dwa osobiste, drewniane miecze i wiadomo, który jest na cięższy kaliber. Więc uprawiam tę swoją rozkoszną dendrofilię, upajając się myślą, jaka jestem ekologiczna, zero waste, no totalnie cud wegański miód.
Jest wiosna, a w lasku koło domu odnaleźć można malutką łączkę pokrytą mleczami rozbzyczanymi od pszczół. Drewniak w dłoń i robimy foty. I tak sobie leżę na trawce, na ramieniu pszczółka, nade mną gołąbek, ktoś przejeżdża rowerkiem, sielanka. Wysyłam z tej arkadii zdjęcie – ja z bananem na twarzy, przytulam się do drewniaka, z tyłu kwiatuszki.
Pisze kumpela: “Wiesz, co ja na tym zdjęciu widzę? Drzazgi w piździe”.
Och jejku, brzmi to rzeczywiście makabrycznie. Wyobraziłam sobie to uczucie i przeszył mnie dreszcz, bynajmniej nie rozkoszy. Po podzieleniu się tym zabawnym komentarzem z innymi osobami odkryłam zaskakujący fakt: większość ma te same obawy! No kurde, chyba muszę coś o tym napisać, bo co to jest za perfidna dyskryminacja drewniaków!
Kochane osoby, czy nigdy nie miałyście i mieliście fantazji o kłamiącym nosie Pinochia? A w tym przypadku ten nos nie dość, że jest thick&huge, to w dodatku jest ultra gładki, bo pokryty pięcioma (!) warstwami lakieru, który chroni pupy i pusie i inne miejsca, które wybierzecie na zabawę z Matką Naturą.
Opływowa forma nie zaskoczy was żadną dodatkową gałęzią czy ukrytą szyszką, zgrabnie będzie ślizgać się w waszych słodkich dziurkach. I w gratisie może traficie na jakiegoś seksownego ducha drzewa czy leśną driadę, którzy przyjdą pod osłoną nocy i konsensualnie wygrzmocą was tak, że nastąpi jesień.
Kończąc, ten konar wiecznie płonie żądzą i jest zawsze gotowy, by wypełnić cię przyjemnością i sprawić, że będziesz brać własną torbę do sklepu.
Drewniane dildo jest naprawdę odpowiedzialną zabawką, a to szczególnie ważne w czasach kryzysu klimatycznego #ruchajodpowiedzialnie.
I uwierzcie mi, w mojej piździe nie ma drzazg. W mojej piździe jest miłość.
Od Luli:
Dildo Rozkosz: wykonane z jesionu, ma długość: 25 cm, grubość: 3.8-5 cm
Dildo Namiętność: wykonane z jesionu, ma długość: 24 cm, grubość: 2-4 cm
