Spotkałam się ostatnio ze stwierdzeniem oziębłości seksualnej i w sumie byłam w szoku, że wciąż ktoś tak mówi. Do tego dochodzi milion poradników jak podnieść swoje lub czyjeś libido oraz liczne filmy romantyczne, gdzie każdy zawsze ma ochotę na seks i wystarczy jeden dotyk, żeby przeżyć orgazm życia. Tym oto sposobem mamy gotowy przepis na presję dotyczącą regularnego uprawiania seksu oraz zwiększania swojego popędu seksualnego.
Co ciekawe wciąż krąży mit, że to częściej kobiety nie mają ochoty na seks w porównaniu do mężczyzn. Wciąż też panuje opinia, iż mężczyzna praktycznie zawsze myśli o seksie, co wywołuje nieprzyjemną presję.
Brak libido czy brak ochoty na seks?
Wbrew pozorom te dwie rzeczy wcale nie są sobie równe. Możecie mieć wysokie libido i jednocześnie kompletnie nie mieć ochoty na seks partnerski. To również się zdarza, ponieważ pomimo związku, każda strona jest odrębną jednostką seksualną. W takiej sytuacji masturbacja oraz rozładowanie napięcia samemu jest jak najbardziej normalne.
Nie zawsze musisz mieć ochotę na seks
Ustalmy to raz na zawsze, nie jesteśmy maszynami, nie musimy mieć cały czas wysokiego libido oraz od groma pomysłów na urozmaicenie swojego życia seksualnego. Nikt nie ma prawa wymagać od Was seksu czy mieć do Was pretensji jeżeli mu odmówicie. Zawsze macie prawo powiedzieć nie.
Libido zależy od wielu czynników, chociażby od poziomu stresu, chorób, cyklu menstruacyjnego, nagłej zmiany stylu życia czy zażywanych leków. Całe nasze otoczenie wpływa na samopoczucie, a tym samym na popęd seksualny.
Dlatego też pożądanie seksualne zmienia się codziennie, przez całe życie. Podczas początków znajomości seks może występować częściej, ze względu na zaciekawienie drugą osobą oraz silne emocje, które towarzyszą relacji. W późniejszym okresie życie codzienne często potrafi pokonać pożądanie. Takie wahania są zupełnie normalne i występują u każdej z płci.
Co zabija nasze libido?
Głównym czynnikiem niestety jest stres oraz zmęczenie, często spowodowane pracą oraz życiem codziennym. Tutaj warto pochylić się nad swoim zdrowiem i pamiętać, że odpoczynek również jest ważną częścią naszego życia. Warto planować czas tylko dla siebie, co pozwoli na regenerację organizmu.
Niższe libido często łączy się z chorobami. Tutaj mamy bardzo szeroki przekrój, bo wpływ może mieć praktycznie wszystko, od cukrzycy, anemii oraz nadciśnienia, przez problemy z tarczycą i hormonami, po depresję i ataki paniki. Również leki, które są przyjmowane przy niektórych schorzeniach, mogą mieć negatywny wpływ na popęd oraz doznania. W takiej sytuacji zawsze należy się konsultować z lekarzem, który może pomóc choćby dobrać odpowiednie leki i ich dawkę.
Używki również nie sprzyjają naszemu organizmowi. Znaczna część osób lubi seks po alkoholu oraz innych substancjach, gdyż oznacza to urozmaicenie, jednak w dłuższej perspektywie praktykowanie takich zainteresowań może prowadzić do spadku libido.
Seks nie jest najważniejszy
Ale dla niektórych jednak jest i to też jest jak najbardziej w porządku! Każdy ma inne potrzeby! Przy spadku libido nikt nie ma prawa wymuszać na Was seksu, jednak często druga strona czuje się w takim momencie niezaspokojona.
Tutaj niestety nie ma innej drogi niż szczera komunikacja, która pozwoli Wam na ustalenie Waszych potrzeb oraz granic. Warto wspomnieć osobie partnerskiej, że macie cięższy czas i po prostu nie macie ochoty na seks, ale możecie praktykować inne rzeczy, np. wspólną masturbację, obejrzenie filmu porno, ale też po prostu przytulanie się czy spędzanie ze sobą czasu.
Pomimo bycia w związku, jesteście odrębnymi jednostkami, które mają odrębne potrzeby seksualne i oprócz wspólnego seksu, możecie część z tych potrzeb zaspokajać samodzielnie.