Większość osób jak słyszy połączenie prądu i seksu, raczej nie jest zachwycona. Elektroseks raczej nie kojarzy się z przyjemnością, a z bólem i praktykami BDSM. Jasne, elektrostymulacja może być częścią sadomasochistycznych zabaw, ale wcale nie musi! Ten rodzaj stymulacji może być wbrew pozorom bardzo delikatny i przyjemny, a regularnie stosowany może przynosić również korzyści dla zdrowia. Nie trzeba używać mocnych zestawów z elektrodami, można się świetnie bawić z wibratorem z opcją e-stim lub z kulkami gejszy, które dodatkowo wspomogą mięśnie dna miednicy.
Jak to działa?
Początkowo elektrostymulację stosowano głównie w celach medycznych. Niskie natężenie sprawdza w leczeniu bólów mięśni oraz bólów neuropatycznych. Aktualnie można także spotkać się z elektrostymulacją stosowaną w przypadku dolegliwości bólowych, jednak producenci gadżetów erotycznych wykroczyli poza pierwotne zastosowanie. Na rynku spotkacie się nie tylko z wibratorami oraz kulkami gejszy, ale również korkami analnymi, dilatorami, kółkami Wartenberga, floggerami czy nawet rękawiczkami.
Zdecydowana większość wibratorów dostępnych na rynku posiada dwie metalowe płytki przewodzące prąd. Jeżeli dotkniemy tylko jednej płytki, to nic się nie dzieje. Dopiero przy równoczesnym dotykaniu dwóch płytek, będziemy w stanie odczuć e-stim. Kontakt błon śluzowych z powierzchnią zabawki oraz metalowymi płytkami nie jest w żaden sposób bolesny, czuć natomiast delikatne mrowienie, które roznosi się po okolicznych tkankach. W zabawkach erotycznych impulsy elektryczne pobudzają mięśnie pochwy lub odbytu do skurczu. Są to całkowicie bezwiedne skurcze, które mogę porównać do tych odczuwanych podczas momentu szczytowania. Ich regularność oraz intensywność zależą w dużej mierze od trybu, którego używamy w zabawce.
Korzyści płynące z elektroseksu
Pierwsze korzyści, które możemy odczuć już przy samym stosowaniu to bardzo mocne doznania. Skurcze mięśni sprawiają, że całość stymulacji jest odczuwana dużo mocniej. Dodatkowo w okolicznych tkankach poprawia się ukrwienie, a tym samym ich wrażliwość. Dlatego jeżeli macie trudności z osiągnięciem orgazmu lub po prostu chcecie spróbować czegoś o większej intensywności, to warto spróbować gadżet z możliwością e-stymulacji.
Kolejną korzyścią, która przychodzi dopiero po dłuższym czasie, jest poprawienie kondycji mięśni dna miednicy. Delikatne skurcze mięśni, które występują podczas użytkowania, sprawiają, że mięśnie stają się mocniejsze. Jeżeli natomiast macie problemy z nietrzymaniem moczu oraz poważniejsze problemy z mięśniami dna miednicy, wciąż warto skonsultować się z fizjoterapeutą uroginekologicznym.
Kto powinien uważać na ten rodzaj stymulacji?
Elektroseks nie jest polecany osobom, które mają problemy z sercem oraz mających zastawkę serca. Tutaj e-stim może skutkować bardzo poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Dochodzą do nich osoby będące w ciąży, osoby z padaczką lub osoby posiadające w kościach metalowe elementy (np. śruby).