Dzień po. Antykoncepcja awaryjna

Dzięki rekomendacjom Unii Europejskiej antykoncepcja awaryjna na bazie octanu uliprystalu (czyli popularna EllaOne) była w Polsce dostępna bez recepty przez krótki okres między kwietniem 2015 roku, a lipcem 2017 roku. Ówczesny minister zdrowia ostrzegał wtedy, że znacznie wzrasta sprzedaż antykoncepcji awaryjnej, a nastolatki przyjmują ją jak cukierki. Środowiska anti-choice przeforsowały do języka termin „tabletki wczesnoporonnej” (totalnie nienaukowy i mijający się z rzeczywistością) i budowały wobec niej moralną panikę, zupełnie jak przy aborcji.

Tym, którzy posiadają władzę wydaje się, że mogą nam dyktować co jest dobre, a co złe. Chciałbym cię jednak zapewnić, że Twoja niechęć do bycia w ciąży jest zupełnie normalna. Masz prawo uprawiać seks wtedy kiedy masz na niego ochotę, zabezpieczając się w taki sposób jaki uważasz za słuszny i dobry dla ciebie. Twoje ciało – mimo posiadania macicy i jajników – jest tylko i aż Twoim ciałem, a nie obietnicą urodzenia dziecka.

Antykoncepcja awaryjna jest ważna i powinna być szeroko dostępna, ale zachęcam by nie patrzeć na nią jak na ostatnią deskę ratunku. Czasami naprawdę ciężko jest ocenić, w jakim stopniu ta tabletka jest odpowiedzią na realną potrzebę zdrowotną, a na ile po prostu efektem lęku przed byciem w ciąży i stygmą, która otacza aborcję.

Co jest dostępne w Polsce?

W Polsce dostępne są:

  • Escapelle, czyli tabletka na bazie lewonorgestrelu działająca do 72 godzin po stosunku.
  • EllaOne, na bazie octanu uliprystalu, działająca do 5 dni po stosunku
  • Wkładka domaciczna – założona do pięciu dni po stosunku działa jak antykoncepcja awaryjna. W Polsce jej założenie i usunięcie jest w teorii dostępne w ramach NFZ. W praktyce jednak lekarze często odmawiają jej założenia osobom, które nie rodziły. Więcej w temacie przeczytasz na stronie Federy.

Co z zakupami za granicą?

Jeśli chodzi o kraje Unii Europejskiej, niemal wszędzie antykoncepcję awaryjną kupisz bez recepty. Wyjątkiem jest tutaj Polska i Węgry. W niektórych krajach środki antykoncepcji awaryjnej znajdziesz nie tylko w aptekach, ale także np. w drogeriach, w formie sprzedaży „poza ladą”. Oznacza to, że normalnie leżą one na półkach i możesz po nie po prostu sięgnąć jak po każdy inny produkt.

Jeśli wybierasz się na zagraniczną wycieczkę warto sprawdzić ile kosztują i na jakich warunkach sprzedawane są tabletki dzień po w danym kraju i rozważyć kupienie ich na zapas. Tak by w razie kryzysowej sytuacji nie musieć w panice szukać lekarza, który wypisze ci receptę.

Ile tabletek mogę mieć przy sobie?

Według prawa, na własny użytek możesz mieć (i przewozić przez granicę) cztery opakowania leków.

Czy antykoncepcja awaryjna zadziała po owulacji?

Jeśli chodzi o antykoncepcje awaryjną na bazie lewonorgestrelu to ta najpewniej nie zadziała. Jeśli chodzi o antykoncepcję na bazie octanu uliprystalu – możliwe, ale w sumie nie wiadomo jak i dlaczego (serio).

Jedynym pewnikiem jest tutaj mifepriston, który niestety nie jest dostępny w Polsce.

Skąd wziąć receptę?

Jeśli nie masz przyjaznego lekarza, który mógłby ci ją wypisać, a stać cię na zakup tabletki i masz powyżej 18 lat możesz skorzystać z jednej ze stron internetowych np. jaroslawgornicki.pl/ellaone albo medicept.pl.

Tabletki możecie też zamówić bez recepty na womenhelp.org. WHW zajmuje się przede wszystkim pomocą w aborcjach, ale wysyłają także antykoncepcję awaryjną. Pięć opakowań tabletek działających do 72 godzin zamówionych na stronie kosztuje ok 28 euro.

Jeśli nie stać cię na zakup antykoncepcji awaryjnej lub masz mniej niż 18 lat napisz na: dzienpo@riseup.net.

Na koniec chciałbym zachęcić Cię do oddolnej samoorganizacji – nawet jeśli tylko wśród swojej grupy znajomych. Jadąc za granicę możecie złożyć się na zakup kilku tabletek dzień po i zabezpieczyć w ten sposób siebie i osoby ze swojego otoczenia, odzyskując tym samym kontrolę nad swoją płodnością i życiem seksualnym.

Sprawdź też!

Dodaj komentarz